Jednym z zasadniczych problemów z jakimi borykają się firmy transportowe jest brak kierowców na rynku. Niestety nie jest to problem chwilowy, bowiem liczba przewozów, jak i cała branża mocno się rozwija, a perspektyw na wzrost liczby kierowców zawodowych brak. Co więcej nie jest to problem z którym można uporać się “od tak”. Potrzebne są do tego gruntowne zmiany, szczególnie w zakresie edukacji i szkoleń, które wymagają czasu, a także wielu działań.
Brak kierowców zawodowych
W Polsce obecnie jest zarejestrowanych ponad 100 tysięcy firm transportowych z 800 tysiącami zarejestrowanych pojazdów. Tak ogromne liczby pozwalają branży transportowej generować blisko 10% całego PKB. Liczba zatrudnionych kierowców przekracza 700 tysięcy, ale jak szacują statystycy, na rynku wciąż brakuje kierowców zawodowych. I to sporo, bo blisko 100 tysięcy.
Alarmujący pozostaje również fakt, że średni wiek, przeciętnego polskiego kierowcy jest dość wysoki, co może się wiązać z jeszcze większymi problemami, gdy ci kierowcy odejdą na emeryturę. A to nie koniec problemów z brakiem kierowców zawodowych, ponieważ popyt zatrudnienia będzie wzrastał około 2.5 – 3% rocznie, zgodnie ze wzrostem przewozu towarów.
W raporcie przygotowanym przez PwC “Rynek pracy kierowców w Polsce” znajdziemy informacje świadczące o tym, że blisko 20% firm transportowych odczuwa ciągły niedostatek kierowców, a aż 60% takich przedsiębiorstw ma problem z zatrudnieniem “raz na jakiś czas”. Biorąc pod uwagę, że popyt na kierowców będzie wzrastał, a liczba osób gotowych pracować jako kierowca zawodowy niekoniecznie, są to liczby co najmniej niepokojące.
Ten sam raport pokazuje jak wzrasta się liczba kierowców zawodowych w porównaniu do liczby pojazdów i realizowanych przez firmy transportowe przewozów. Liczba kierowców ewidentnie nie nadąża za szybkim wzrostem liczby przewozów i pojazdów, a od pewnego czasu balansuje mniej więcej na tym samym poziomie, podczas gdy popyt na kierowców wciąż wzrasta.
Przyczyny braku kierowców
Można by się zastanawiać jakie są przyczyny braku kierowców zawodowych, skoro jest to praca dobrze płatna, a na rynku panuje przewaga pracowników nad pracodawcami. Do zasadniczych powodów takiego niedostatku należy zaliczyć przede wszystkim:
- Brak edukacji kierowców zawodowych
Właściwie kompletnie brakuje szkół zawodowych, które kształciłyby swoich uczniów w kierunku kierowcy zawodowego. Jest to zawód, do którego wykonywania trzeba “zgłosić się samemu”. Osoby odpowiedzialne za edukacje w Polsce nie widzą żadnej potrzeby by kierunkować młodych ludzi do kształcenia się w tym zawodzie.
Jedną z podstawowych i głównych przyczyn braku kierowców są ogromne koszty związane z uzyskaniem potrzebnych zezwoleń. Młodzi ludzi nie garną się do tego zawodu, ponieważ nie stać ich na uzyskanie prawa jazdy, przejście szkoleń i wymaganych badań. Polska, jako że należy do Unii Europejskiej przyjęła swego czasu Dyrektywę, która obliguje zawodowych kierowców do spełnienia kilku warunków. Jednym z nich jest prawo jazdy kategorii C, którego kurs kończy się egzaminem. Koszt? 10 000 zł! Owszem, wysokie zarobki kierowcy zawodowego pozwalają w miarę szybko wyjść na swoje, ale ciężko sobie wyobrazić by młodzi ludzie byli gotowi inwestować takie pieniądze w swoją edukację.
Nie da się ukryć, że praca kierowcy zawodowego nie jest łatwa. Ciągła presja czasu, wymagania spedytorów, szefa firmy, wyścig z upływającymi godzinami, znużenie za kierownicą to tylko wierzchołek góry lodowej. W tej pracy często i gęsto “coś się wali, coś się pali”, a rozwiązanie trzeba znaleźć na poczekaniu.
Kierowcy zawodowego bardzo często nie ma w domu, więc trzeba przyszykować się na częste rozstania z rodziną, co nie każdy jest w stanie zaakceptować.
Wielu kierowców zawodowych odczuwa wypalenie zawodowe po kilku latach pracy. Monotonna, nużąca jazda za kierownicą, rozstania z rodziną i ciągła presja psychiczna powodują, że znaczna część kierowców po pewnym czasie potrzebuje odpoczynku.
Potencjalne niebezpieczeństwa związane z brakiem kierowców
Brak kierowców zawodowych może nawet spowodować załamanie się rynku transportowego. Już teraz niektóre firmy rezygnują z realizacji mniej opłacalnych zleceń, ponieważ nie posiadają w swoich szeregach wystarczającej liczby kierowców.
Innymi słowy, brak kierowców hamuje i wręcz uniemożliwia wzrost gospodarczy. Jest to problem globalny, z którym boryka się nie tylko Polska, ale wiele krajów zachodnich.
Jak rozwiązać problem braku kierowców zawodowych
Firmy transportowe z brakiem kierowców starają sobie radzić w różny sposób.
Jednym z nich jest zatrudnianie kierowców ze wschodnich krajów, którzy są gotowi podjąć pracę z uwagi na atrakcyjne zarobki i możliwość zatrudnienia w ogóle. W kończącym się roku 2016, liczba Ukraińców i Białorusinów, którzy pracują dla polskich przedsiębiorstw jako kierowcy wzrosła o ponad 100%. Te rozwiązanie jest jednak rozwiązaniem doraźnym, które tylko tuszuje, a nie rozwiązuje problem.
Jak wskazują specjaliści trudniący się analizą branży, problemu nie rozwiąże się ani łatwo, ani szybko. Przede wszystkim powinno podjąć się działania zmierzające do promocji zawodu kierowcy zawodowego. W tym należy rozumieć między innymi rozwój szkolnictwa zawodowego. Nieocenione może również okazać się zniesienie barier stojących na przeszkodzie dla cudzoziemców, którzy chcieliby pracować dla Polski firm. Wydaje się, że zmniejszenie kosztów niezbędnych kursów, badań i szkoleń również poprawi liczbę kierowców zawodowych w Polsce. Być może przyczynią się do tego dotacje ze środków publicznych.
Wprawdzie każdego roku kwalifikacje do wykonywania zawodu uzyskuje aż 35 tysięcy osób, ale 25 tysięcy osób odchodzi z branży. Kalkulując te liczby ze wzrastającym zapotrzebowaniem, okazuje się, że aby zachować optymalny wzrost branży, liczba osób uzyskujących kwalifikację powinna wynosić blisko 60, a nie 35 tysięcy. Gdyby liczba kierowców zawodowych w Polsce była większa, pozwoliłoby to na znacznie większy i szybszy rozwój firm transportowych, co uczyniłoby Polską gospodarkę silniejszą, a przedsiębiorstwa transportowe z naszego kraju mogłyby stać się absolutnym liderem.
Ile może zarobić kierowca zawodowy
W zamian za specyficzne warunki pracy, sporą presję czasu, długą rozłąkę z rodziną i inne charakterystyczne cechy zawodu kierowcy ciężarówki, pracodawcy oferują atrakcyjne wynagrodzenie. Zarobki kierowcy zawodowego średnio wynoszą ponad 4000 zł na rękę. Wpływ na zarobki ma ilość oraz długość delegacji zagranicznych, gdzie kierowcą przysługuje również dieta czy ryczałt za nocleg. Zawodowi kierowcy z długoletnim stażem mogą zarabiać znacznie więcej.
Rozliczanie delegacji, diet i ryczałtu kierowcy to dla pracodawcy bardzo ciężkie wyzwanie, bowiem zawiłość przepisów prawa jest duża i często firmy transportowe outsourcingują te zadania do firm zewnętrznych. W FireTMS można rozliczać delegacji, diety i ryczałt w cenie abonamentu – łatwo, samodzielnie, szybko i zgodnie z prawem.